Na koncentrację uwagi mają wpływ tzw. dystraktory, czyli różne bodźce odciągające uwagę, np.: hałas, włączone radio lub telewizor, nadmierna ilość rzeczy w pobliżu, zmęczenie, niewyspanie, nieprawidłowe odżywianie, tzw. „przebodźcowanie” (za dużo wrażeń).
Aby pomóc dziecku w koncentracji uwagi na bieżącej czynności, którą ma wykonać, trzeba ograniczyć mu czas korzystania ze smartfona, komputera i telewizora. Dobrze jest też chować na jakiś czas część zabawek – potem, po ponownym ich wyjęciu, stają się znów atrakcyjne.
[crmperks-forms id=2]
Dużo różnego rodzaju aktywności, zajęć i atrakcji powoduje, że dziecko nie umie już być samo ze sobą, nie umie bawić się z użyciem własnej wyobraźni i w konsekwencji zatraca kreatywność.
Jeśli w domu od rana do wieczora jest włączony telewizor, dziecko obojętnieje na bodźce, więc gdy dorosły zwraca się do niego, nie reaguje. Należy uczyć uważności w koncentracji na tym, co dziecko robi tu i teraz, słuchania, co się do niego mówi. Jeśli nie nauczymy „od małego” uważnego słuchania, co mówią rodzice, dziecko nie będzie miało także nawyku na skupianiu uwagi na tym, co mówi nauczyciel.
Poniżej podaję przykłady sprawdzonych zabaw, które ćwiczą koncentrację uwagi i koordynację słuchowoprzestrzenną:
– ćwiczenie typu:
– lampa – nos – podłoga (wskazywanie lampy, nosa lub podłogi), podczas gdy prowadzący stosuje zmyłki np. wskazujemy na lampę ale mówimy nos, a dziecko ma pokazać nos (to, co wypowiadamy).
– zabawa „5 rzeczy” kładziemy 5 rzeczy na podłodze albo na stole, dziecko wychodzi za drzwi i w tym czasie zamieniamy jedną rzecz, a dziecko ma odgadnąć, co zostało zamienione, czego brakuje,
– demonstrujemy 5 rzeczy, które wydają dźwięki, dziecko też próbuje, jak brzmią, a potem chowamy się np. za fotel i wydobywamy z tych rzeczy (np. pstrykanie długopisu, dźwięk nożyczek, spinacze w pudełeczku, cymbałki etc.) dźwięki, tak aby dziecko nie widziało, co robimy. Po wysłuchaniu dziecko ma powiedzieć, co po kolei zabrzmiało,
– odrysowywanie, kalkowanie, dyktanda graficzne,
– przepisywanie tekstu z modyfikacją (np. trzeba zmienić czas akcji lub trzecią osobę na pierwszą),
– piosenki z pokazywaniem, wyklaskiwaniem i graniem akompaniamentu na instrumentach perkusyjnych,
– zabawa w żywioły: rzucam piłkę do dziecka i mówię nazwę wybranego „żywiołu” (ziemia, powietrze, woda, ogień). Dziecko łapie piłkę i w ciągu 3 sekund musi powiedzieć nazwę zwierzęcia, które żyje w tym „żywiole”. Kiedy powiem – ogień, dziecko nie ma złapać piłki. Potem zmiana – dziecko mówi żywioł (woda…) i rzuca piłkę do mnie. Jeśli złapie piłkę po usłyszeniu „ogień” klęka na kolano. Jeśli nie wymieni nazwy zwierzęcia, daje fanta. Uczestników może być wielu.
– „Przyjechała ciocia z Ameryki” :
Rozpoczynający zabawę mówi: „Przyjechała ciocia z Ameryki i przywiozła mi hulajnogę – równocześnie pokazuje ruch ilustrujący jazdę na hulajnodze. Następny uczestnik powtarza to, co powiedział pierwszy i dodaje nowy przedmiot i odpowiedni ruch, trzeci uczestnik musi powtórzyć już dwie rzeczy i dodać trzecią. Jeśli uczestników jest tylko dwóch – dorosły i dziecko, dodajemy swoje pomysły na przemian. Zazwyczaj kończymy po wypowiedzeniu i pokazaniu sześciu kwestii.
– Automatyczna lalka :
Uczestnicy stoją w kole. Jeden z nich zaczyna zabawę mówiąc: „Mam automatyczną lalkę, która robi tak”. Następnie demonstruje dowolny ruch, np. tupie lewą nogą o podłogę. Pozostali uczestnicy naśladują ten ruch. Potem jego sąsiad z prawej strony kontynuuje zabawę i mówi: „ja również mam automatyczną lalkę, która robi tak”. Oraz pokazuje jakiś inny ruch, np. otwiera i zamyka usta. Wszyscy pozostali muszą teraz naśladować również ten ruch, nie przestając wykonywać pierwszego. Dołączają następni uczestnicy, więc pokazywanie ruchów staje się coraz bardziej skomplikowane. Zabawę można przerwać, gdy któryś z uczestników powie:
„Moja automatyczna lalka jest zepsuta”. Wtedy wszyscy muszą stanąć bez ruchu, w takiej pozycji, w jakiej znajdowali się w danym momencie. W ten sposób można też zakończyć zabawę, jeśli nikt nie jest gotowy obudzić do życia „automatycznej lalki”. (Dwie osoby też mogą się bawić).
– „Kaczka z dwiema nogami – plusk” :
Uczestnicy siedzą w kole i mówią po kolei:
1. pierwszy uczestnik: „Kaczka”.
2. uczestnik – „z dwiema nogami”
3. uczestnik „wskakuje do wody”
4. uczestnik „plusk”
5. uczestnik – osoba musi klasnąć 1 raz w dłonie.
6. uczestnik (mówi) „Dwie kaczki”
7. z czterema nogami
8. – wskakują do wody
9. „plusk, plusk”
10. klaszcze 2 razy w dłonie.
11. osoba mówi: „3 kaczki z 6 nogami”, itd.
Zamiast kaczek mogą wskakiwać psy o 4 łapach, roboty o 3 nogach, itp.
Zabawę można również przeprowadzić z udziałem tylko dwóch uczestników, kiedy wypowiadają oni na przemian kolejne kwestie.
– „Na zakupy słoń iść miał” :
Uczestnicy uczą się słów piosenki na pamięć i śpiewają ją na znaną wszystkim melodię np. „Morskie opowieści”: (melodię można znaleźć w Internecie, np.
https://kursgitary.pl/morskieopowiescichwytyitabulaturanagitare/, także na Youtube).
Na zakupy słoń iść miał,
Wielki świat zobaczyć chciał.
Wolno drepcze sobie słoń,
Nie gna szybko tak jak koń.
Wkrótce nie jest słoń już sam,
Wszyscy drepczą za nim tam.
I śpiewają ręka w rękę
O tym słoniu tę piosenkę.
Osoba, które pierwsza będzie „słoniem”, zaczyna naśladować dreptanie słonia, które wygląda następująco:
W drugiej zwrotce powtarzamy schemat ruchu z pierwszej zwrotki. Podczas dreptania cała grupa śpiewa piosenkę o słoniu i po kolei wszyscy dołączają do „słonia”. W końcu utworzy się długa karawana, która będzie się poruszała „słoniowym krokiem”.