Z artykułu dowiesz się:
- dlaczego warto kształtować umiejętność ręcznego pisania,
- z jakimi problemami przy pisaniu zmagają się dzieci z zaburzeniami autyzmu,
- jak motywować dzieci do pisania kilkuzdaniowych tekstów w klasie I – III.
[crmperks-forms id=2]
Zanim podzielę się swoimi doświadczeniami z uczeniem dzieci pisania, chciałabym wzmocnić przekonanie rodziców, że warto pracować nad pismem odręcznym. Widząc zmaganie się niektórych dzieci z ta umiejętnością, możemy czasem nabrać ochoty, aby „odpuścić” pisanie odręczne i przejść do używania komputera.
Tymczasem badania naukowe wykazały, ze odręczne pisanie w wyjątkowy sposób wspomaga rozwój mózgu. Zajmowała się tym zagadnieniem m.in. Virginia Berninger z Uniwersytetu w Waszyngtonie. Pisanie odręczne pomaga lepiej utrwalić wszystko, co chce się zapamiętać (pobierz dyktanda). Ucząc się z książki lub z komputera, robimy notatki, aby zapamiętać najważniejsze informacje. Jest to skuteczna metoda zapamiętywania. Kreśląc linie liter angażujemy analizatory* bardziej niż „stukając” w klawiaturę komputera. Taka czynność kreślenia liter wpływa na utrzymanie treści w pamięci.
Pisanie odręczne jest najlepszym ćwiczeniem koncentracji uwagi, ponieważ angażuje analizator kinestetyczno-ruchowy, wzrokowy i słuchowy.
Psycholodzy zwracają uwagę na to, że formułując na piśmie swoje myśli, weryfikujemy je, przekonując się, czy naprawdę tak myślimy i jakie wiążą się z tym emocje. Pisanie dziennika osobistego ma wartość autoterapeutyczną.
Wśród dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu wysoko funkcjonujących (czyli dobrze radzących sobie w życiu codziennym), często zdarzają się takie, które nie chcą pisać ręcznie, pomimo dobrej znajomości liter i tylko niewielkiego obniżenia sprawności manualnej – takie dzieci robią szybsze postępy w czytaniu niż w pisaniu.
Pisanie jest umiejętnością bardzo złożoną wymagającą koordynacji wzrokowo-słuchowo-ruchowej, a zatem przyczyn niechęci do pisania jest wiele. Pominę tutaj omówienie zaburzeń funkcji psychomotorycznych i trudności językowych związanych z dysleksją (dysgrafią) – natomiast chciałabym podzielić się konkretnym doświadczeniem w pracy z dziećmi (imiona zmienione).
Dziecku brakuje wytrwałości przy dłuższych ćwiczeniach w pisaniu
Krzyś – w orzeczeniu zdiagnozowano u niego autyzm
Krzyś był zainteresowany pisaniem liter i solidnie się do tego przykładał. Nie mylił liniatur, dokładnie odtwarzał kształty. W kreśleniu liter dotrzymywał tempa dzieciom w klasie. Lubił układać puzzle i lepić z plasteliny, nie przejawiał większych trudności w spostrzeganiu wzrokowym. Brakowało mu wytrwałości przy dłuższych ćwiczeniach w pisaniu. Potrzebował przerw, szybko się męczył. Widać było nieco obniżoną sprawność manualną.
Mama zapisała go na specjalistyczne ćwiczenia ręki i to bardzo pomogło. Przepisywał wyrazy szybciej i sprawniej, Problemy zaczęły się pod koniec klasy pierwszej, kiedy trzeba było pisać z pamięci. Dla Krzysia było to za trudne. Denerwował się, rzucał ołówkiem lub zeszytem. Nie mógł pogodzić się z tym, że nie może mieć przed sobą wzoru pisanego tekstu. Pytał, dlaczego zdanie w pisaniu z pamięci musi być zasłonięte. W końcu dotarł do niego sens pisania z pamięci.
Aby nie pogłębiać jego frustracji, otrzymywał tylko jedno zdanie na osobnym pasku papieru. Był z tym zdaniem „oswajany” (dodawałam mu otuchy, liczył wyrazy, analizował, które są trudne, a które są łatwe). Uprzedzałam ewentualne problemy np.: żeby się nie martwił, że zdanie się nie zmieści, gdyż wyrazy można przenosić sylabami. Jako nagrody za pisanie stosowałam nalepki z ulubionymi przez niego „angry birds” (gra komputerowa). Często był chwalony na forum klasy. Trzeba było zastosować zasadę stopniowania trudności i ostrożnie zwiększać ilość zadań. (zobacz > suwaki sylabowe)
Dziecko miało zaburzenia analizatora wzrokowego i problemy z czytaniem
Marcel – w orzeczeniu zdiagnozowano autyzm
Marcel miał zaburzenia analizatora wzrokowego, mylił liniatury, „bazgrolił”, robił kiksy (niepotrzebne lub pomyłkowe linie), gumkował, aż zrobiła się dziura, przejawiał różnorodne zaburzenia emocjonalne i społeczne.
Dla niego motywująca była treść zdań przeznaczonych do pisania. Na początku, po utrwaleniu liter, dostawał do pisania zdania związane z jego ulubionymi tematami. Lubił np. film „Krecik”. Pisał w liniaturach pod obrazkami przedstawiającymi Krecika. Nagrodą były zabawki dźwiękowe lub muzyczne, ponieważ Marcel był muzykalny. Pisanie z pamięci było modyfikowane pod względem treści. Z czasem zdecydował, ze spróbuje pisać to, co klasa. Jednak łatwo się rozpraszał, zwracał uwagę na to, co się wokół dzieje, a pisanie „uciekało”. W jego przypadku ważne było również przeczytanie zdań i sprawdzenie, czy rozumie, o czym ma pisać. Często bowiem okazywało się, że wbrew pozorom, nie rozumie znaczenia słowa lub sytuacji przedstawionej na ilustracji.
Pisanie jest meczące dla dziecka
Ala – w orzeczeniu zdiagnozowano zespół Aspergera
Ala nie była dojrzała do rozpoczęcia nauki w pierwszej klasie. Dziewczynka urodzona w listopadzie, należała do najmłodszych w grupie. Miała zainteresowania pięciolatki i emocjonalnie była mocno związana ze swoimi ulubionymi przedmiotami (tzw. fiksacja), z którymi nie chciała się rozstawać. Chciała mieć koleżanki i bawić się z nimi, ale w takie zabawy, które sama wybrała. Jednak zainteresowania Ali rzadko były aprobowane przez koleżanki.
Pisanie było dla niej naprawdę meczące. Na męczliwość miała wpływ także alergia oraz zaburzenia integracji sensorycznej**. Poznawczo Ala była bardzo inteligentna.
Rozumiała instrukcje, miała dobrą pamięć i szybko nauczyła się czytać. Miała natomiast niedosyt ekspresji plastycznej, chętnie wykonywała kolorowe prace plastyczne różnymi technikami, miała zawsze dużo pomysłów i cieszyła się ostatecznym efektem. W zeszycie pisała niechętnie i potrzebowała zachęty. Chętnie używała kalki z wzorem liter (art. „Dysgrafia” na edu-chomiczek), aby upewnić się, czy literka jest właściwa. Pisała wyrazy a potem zdania, aby zdobyć nagrodę, na której jej zależało. Nagrodą były naklejki z ulubionymi zwierzakami, obrazki pocięte na części (zdobywała każdą część w zamian za wykonane zadanie), rzadziej zabawy (ponieważ często miała tak obniżony nastrój, że nie chciała się ruszać). Mama skutecznie motywowała dziewczynkę, kupując jej wymarzone rzeczy lub zabawki, na które musiała zasłużyć.
Alę trzeba było zainteresować treścią tekstu do napisania; poszukać zabawnych historyjek obrazkowych lub atrakcyjnych dla niej ilustracji. Lubiła ramki, ozdóbki, wywieszki, mini-książeczki, papierowe zabawki i konstruowanie gier. Czasem urządzałyśmy sobie mały teatrzyk nagrywany na telefon. Musiała wtedy przepisać swoją rolę i nauczyć się jej na pamięć. Chętniej pisała wyrazy i zdania, gdy umieszczała swoje teksty na wyżej wymienionych rzeczach (tzw. czynnLubiła np. krótkie historyjki obrazkowe Jerzego Flisaka z serii „Co robi nasz Bobik”.
Gdy widziałam, że u Ali narasta znużenie, zadawałam jej przepisywanie z modyfikacją. Polega ono na tym, ze przygotowujemy krótkie opowiadanie napisane w 3. osobie l. poj. (można wykorzystać fragment z książki lub z podręcznika) i polecamy, aby dziecko przekształciło tekst, na przykład:
- przepisało go w 1. osobie tak, jakby opisywało swoja przygodę,
- zmieniło liczbę pojedynczą na liczbę mnogą lub odwrotnie,
- zmieniło miejsce akcji zdarzenia,
- zmieniło bohatera z człowieka na zwierzę (powstawała bajka), itp.
Z czasem Ala rozwijała swoje umiejętności i pisała coraz dłuższe teksty.
Podsumowanie – jak przygotować ćwiczenia w pisaniu dla dzieci z autyzmem
Dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, ale także niektóre zdrowe, potrzebują specjalnych indywidualnie dostosowanych zachęt. Warto dokładnie wyznaczyć cel pisania: cel nauczyciela czy też opiekuna i ce, który przedstawiamy dziecku. Jeśli celem jest sprawdzenie ortografii, wystarczy zastosować tekst z okienkami, w które wpisuje się tylko określone litery (ó, rz, h). Warto przeprowadzić trening wstępny przed dyktandem według metody Witolda Gawdzika (znany nauczyciel, autor podręczników). Polecamy do pobrania nasze dyktanda z treningiem wstępnym.
Jeśli celem jest redagowanie spójnej wypowiedzi kilkuzdaniowej, możemy polecić uczniowi dokończenie otrzymanego tekstu lub odwrotnie – ułożenie początku do otrzymanego zakończenia. Kolejną propozycją jest porządkowanie zdań napisanych na paskach w ten sposób, aby był początek, wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Wtedy część pasków możemy wkleić, a część przepisać. W ten sposób dziecko nie musi pisać zbyt długich dla niego tekstów.
Przeznaczając czas na przygotowanie ćwiczeń w pisaniu, aktywnie okazujemy dziecku współczucie i zrozumienie – przecież trudności w pisaniu nie są winą dziecka. Nie warto zrażać się niepowodzeniami, lecz dążyć do celu różnymi sposobami. Lepiej próbować jakiegokolwiek sposobu, niż się poddawać.
Poprzez systematyczne ćwiczenia w pisaniu, dzieci nabywają wytrwałości i odporności psychicznej, a to jest niezwykle ważne dla każdego dziecka.
*Analizator – pojęcie wprowadzone przez Pawłowa, oznaczające część układu nerwowego, służącą do odbioru bodźców, które działają na organizm oraz ich analizy – przekształcania na wrażenie zmysłowe.
** Integracja sensoryczna to inaczej zdolność do rozumienia i porządkowania bodźców i informacji dostarczanych z otoczenia i z własnego ciała poprzez zmysły.
Opracowała Zuzanna Rzecka, nauczyciel dyplomowany, specjalista terapii pedagogicznej.